„Jeśli nasze myślenie zostaje złapane w pułapkę zniekształconych symbolicznych znaczeń, nielogicznego rozumowania i błędnych interpretacji, stajemy się w rzeczywistości ślepi i głusi” – pisał Aaron Beck, twórca terapii poznawczej.
Psychoterapia poznawczo-behawioralna od wielu lat jest skuteczną metodą leczenia większości zaburzeń psychicznych i trudności w funkcjonowaniu psychologicznym. Najbardziej charakterystyczną cechą nurtu kognitywno-behawioralnego jest konkretna struktura, nakierowana na realizację określonych celów oraz specyficzny sposób współpracy terapeuty i pacjenta. W Polsce pojawia się coraz więcej szkół i szkoleń, które kształcą przyszłych psychoterapeutów właśnie w tym nurcie. Jej popularność wiąże się z dużą skutecznością. Często podejmują ją osoby, które lubią wyraźne ramy, skrypty pracy. W porównaniu z innymi nurtami psychoterapeutycznymi zazwyczaj trwa krócej. Przyjrzyjmy się zatem głębiej założeniom tego podejścia. Dla kogo dokładnie? Komu pomaga skutecznie? Jak przebiega proces?
Sztywne schematy i system weryfikacji rzeczywistości
Kluczowym założeniem CBT (cognitive behavioral therapy) jest silna zależność ludzkiego funkcjonowania od pewnych znanych, wyuczonych, często sztywnych schematów. Determinują one zachowania i emocje pojawiające się określonych okolicznościach. Czasami schematy te niestety stanowią początek problemów w życiu emocjonalnym czy społecznym. Przykładem może być fobia, która często jest efektem nieprzystosowawczego schematu poznawczego, który bezpośrednio wpływa na pojawianie się pewnych dysfunkcyjnych zachowań. Weźmy przykładowo lęk przed lataniem samolotem. Pan A. cierpi na awiofobię od dzieciństwa. Początek lęku lokuje w dzieciństwie, kiedy w katastrofie samolotu zginął przyjaciel jego ojca. Pacjent nigdy nie leciał samolotem, zawsze wybierał podróż samochodem lub pociągiem, unikając dalekich wycieczek, które można odbyć jedynie droga lotniczą. Pracuje w międzynarodowym banku. W ostatnim czasie otrzymał propozycję awansu, który jednak wiąże się z częstymi podróżami poza Europę, oczywiście samolotem. Pan A. zrezygnował z tej szansy z uwagi na silny lęk przed lataniem. Przykład funkcjonowania tego człowieka pokazuje, jak silny wpływ na nas mają przekonania, często ukształtowane w dalekiej przyszłości, które stają się sztywnymi sposobami postrzegania świata. Emocje, które najprawdopodobniej pojawiły się w chwili nagłej utarty przyjaciela przez jego ojca w tragicznych okolicznościach, mocno odbiły się na Panu A. w dzieciństwie. Powstało w nim przekonanie, że latanie jest bardzo niebezpieczne. Wpłynęło to na jego zachowanie – unikanie dalekich podróży. Ostatecznie znacznie wpłynęło na jego życie zawodowe i społeczne, wykluczając możliwość awansu. Na pomoc Panu A. przychodzi właśnie psychoterapia poznawczo-behawioralna. Bo skoro takie błędne, nieprzystosowawcze schematy pojawiają się w naszym życiu, to równie dobrze można je eliminować i w ich miejsce uruchamiać dobre, przystosowawcze wzorce. Człowiek, który posiada niewłaściwe, nieadaptacyjne przekonania w taki sam sposób odbiera i interpretuje pojawiające się w jego życiu bodźce i wydarzenia, w efekcie także jego zachowanie staje się dysfunkcyjne. W psychoterapii poznawczo-behawioralnej nazywamy to systemem weryfikacji rzeczywistości. Terapia zaczyna się tak naprawdę właśnie od poznania, zidentyfikowania tego systemu przekonań. Najpierw bowiem należy je znaleźć, aby móc zmodyfikować lub zastąpić nowymi, co w założeniu ma wpłynąć również na emocje i zachowania pacjenta.
Tu i teraz
Psychoterapia CBT rozpoczyna się od spotkań pacjenta i psychoterapeuty, podczas których usiłują ustalić jakie błędne przekonania stoją za problematycznym zachowaniem. W przypadku Pana A. zapewne błędnym przekonaniem byłoby: „latanie jest śmiertelnie niebezpieczne” albo jeszcze dokładniej: „jak wsiądę do samolotu, to na pewno zginę”. Oczywiście pacjent i jego terapeuta, przyglądają się temu, w jakich okolicznościach i kiedy taki schemat się pojawił. Jednak przeszłość nie ma tutaj większego znaczenia. Terapeutę bardziej interesuje to, co dzieje się w teraźniejszości, tu i teraz. To charakterystyczna cecha podejścia poznawczo – behawioralnego. Wpływa to także znacząco na czas trwania psychoterapii. Nie ma konieczności dokopywania się do głęboko stłumionych czy wypartych, zapomnianych faktów z przeszłości, co zdecydowanie skraca czas jej trwania.
Dla kogo?
W związku z tym, że jest to metoda krótkoterminowa oraz w związku z jej założeniami, w swojej standardowym, klasycznym charakterze nie jest zalecana dla osób z głębokimi zaburzeniami osobowości. Przekonania, które mają o sobie i świecie, są tak dawne i fundamentalne, że trudno im je zakwestionować podczas kilku spotkań z terapeutą, a zakwestionowanie ich słuszności, staje się zwykle początkiem procesu terapeutycznego. W przypadku takich trudności wskazana jest praca terapeutyczna oparta głównie na relacji terapeutycznej.
CBT od początku kierowany był do osób cierpiących na depresję i z myślą o tych osobach tak naprawdę powstał. Do dziś techniki i metody tego podejścia są niezwykle skuteczne w leczeniu depresji i innych zaburzeń afektywnych. Kolejną grupą trudności są uzależnienia oraz zaburzenia psychotyczne i zaburzenia odżywiania. Terapia poznawczo-behawioralna przynosi satysfakcjonujące efekty w leczeniu wszystkich zaburzeń o podłożu lękowym.
W tym podejściu psychoterapeutycznym proces terapeutyczny w dużej mierze toczy się także poza gabinetem terapeutycznym. Jak to możliwe? Charakterystyczne są tu techniki pracy, które pacjent ma zadanie wykonywać w codziennym życiu, są to zadania domowe. Czasami terapeuta zaleca zapoznawania się z literaturą czy materiałem filmowym, pracując przez psychoedukację. Praca własna jest niezwykle istotną częścią zdrowienia, bo poza osiąganiem założonych w kontrakcie terapeutycznym celów, pacjent odzyskuje większą kontrolę nad własnym życiem, niejako sam uczy się jak walczyć, identyfikować i wykluczać błędne przekonania, co zdecydowanie poprawia wyniki psychoterapii. Relacja terapeutyczna opiera się tutaj w dużej mierze na doświadczaniu i obserwowaniu myśli, emocji i zachowań, które są reakcja na daną sytuację tu i teraz. Terapeuta przyjmuje akceptującą, nieoceniającą postawę towarzysza w procesie terapeutycznym, a jego praca polega na pomaganiu w zauważaniu i identyfikowaniu oraz w ostateczności konfrontowaniu błędnych, sztywnych schematów z rzeczywistością, jednocześnie wspierając kreowanie nowych, właściwych przekonań.
Anna Foltyńska
Psycholożka
Psychoterapeutka w procesie certyfikacji
w nurcie systemowo-ericksonowskim
0 komentarzy