Poczucie własnej wartości stanowi fundament zdrowego rozwoju psychicznego dziecka. W gruncie rzeczy to najlepszy prezent, jaki dziecko może otrzymać od swoich opiekunów. To wewnętrzne przekonanie o własnej wartości, kompetencjach i zdolności do radzenia sobie z wyzwaniami życiowymi, kształtuje się już we wczesnym dzieciństwie. Psychologia rozwojowa wskazuje, że jednym z najważniejszych czynników wpływających na ten proces, jest jakość więzi między dzieckiem a opiekunem, co znajduje swoje uzasadnienie w teorii przywiązania. Jak zatem rodzice mogą wspierać rozwój pozytywnego obrazu siebie u dziecka? Jaką rolę odgrywa przywiązanie? I jakie konkretne kroki warto podjąć na co dzień?
Fundament – przywiązanie
Teoria przywiązania, zapoczątkowana przez Johna Bowlby’ego, zakłada, że dzieci rodzą się z wrodzoną potrzebą tworzenia silnych emocjonalnych więzi z opiekunami. Jakość tej więzi – określana jako bezpieczne lub poza bezpieczne przywiązanie – ma głęboki wpływ na dalszy rozwój psychiczny dziecka, w tym na jego poczucie wartości. Mary Ainsworth, kontynuując prace Bowlby’ego, zidentyfikowała cztery podstawowe style przywiązania: bezpieczny, lękowo-ambiwalentny, unikający i zdezorganizowany. Dzieci z bezpiecznym stylem przywiązania wykazują większą pewność siebie, są bardziej otwarte na eksplorację świata i mają zdrowsze relacje z innymi. Właśnie ten styl najpełniej sprzyja budowaniu zdrowego poczucia własnej wartości. Kluczowe znaczenie ma tutaj dostępność emocjonalna rodzica, jego responsywność i przewidywalność. Dziecko, które wie, że może liczyć na wsparcie dorosłego, rozwija przekonanie, że jest ważne, warte miłości i godne zaufania – a to są podstawy wysokiego poczucia własnej wartości.
Jak rodzice mogą wspierać poczucie własnej wartości u dzieci?
Podstawą jest emocjonalna obecność. Rodzic, który jest „emocjonalnie dostępny”, reaguje na potrzeby dziecka z czułością, nie ignoruje ich i nie bagatelizuje. To nie oznacza spełniania każdej zachcianki, ale uważne słuchanie i adekwatne reagowanie. Takie podejście daje dziecku poczucie bezpieczeństwa i zaufania – do siebie i do świata. Co to oznacza w praktyce? Przykładowo, gdy dziecko płacze z powodu upadku, rodzic nie powinien mówić: „Nie płacz, nic się nie stało”, ale raczej: „Widzę, że się przestraszyłeś. Chodź, przytulę cię”. To wzmacnia komunikat: „Twoje emocje są ważne i zasługują na uwagę”.
Rozpoznawanie i nazywanie emocji to kolejny filar budowania zdrowego „ja”. Dziecko, które uczy się, że może przeżywać zarówno radość, jak i złość czy smutek, i że każda z tych emocji jest naturalna, zyskuje umiejętność akceptowania siebie. Rodzic, który nie ocenia, ale wspiera dziecko w przeżywaniu trudnych chwil, modeluje postawę akceptacji wobec swoich emocji.
Autonomia to jeden z filarów poczucia własnej wartości. Pozwalanie dziecku na podejmowanie decyzji – dostosowanych do jego wieku – wzmacnia wiarę w siebie i swoje możliwości. Nadmierna kontrola czy wyręczanie prowadzą natomiast do poczucia bezradności. Zamiast mówić dziecku, jak ma się ubrać, lepiej zaproponować: „Chcesz dziś założyć niebieską koszulkę czy zieloną?”.
Dzieci budują pozytywny obraz siebie, gdy widzą, że ich starania mają znaczenie – niezależnie od wyniku. Chwalenie za proces („Widzę, że bardzo się starałeś zbudować tę wieżę z klocków!”) wzmacnia motywację wewnętrzną i wiarę we własne możliwości. Zbyt częste ocenianie i porównywanie („Twoja siostra zrobiła to lepiej”) może natomiast podkopać samoocenę.
Najgłębszą potrzebą każdego człowieka, także dziecka, jest bycie kochanym takim, jakim się jest. Rodzice, którzy przekazują miłość warunkową – uzależnioną od zachowania, ocen czy sukcesów – nieświadomie kształtują u dziecka przekonanie, że musi „zasługiwać” na akceptację. Tymczasem miłość powinna być komunikowana jasno: „Kocham cię zawsze – nawet kiedy się złościsz, nawet kiedy coś ci się nie udało”.
Rola komunikacji
Słowa mają ogromną moc. To, jak mówimy do dzieci, staje się częścią ich wewnętrznego dialogu. Uważna, wspierająca komunikacja może budować, a krytyka, zawstydzanie czy wyśmiewanie – burzyć. Kluczowe są sformułowania, które wzmacniają poczucie sprawczości i wartości, np.: „Jestem z ciebie dumny, że spróbowałeś”, „To było trudne, ale poradziłeś sobie”, „Twoje zdanie jest dla mnie ważne”. Z kolei unikać należy komunikatów typu: „Znowu to samo, ile razy mam ci mówić!”, „Dlaczego nie możesz być jak brat?”, „Tym razem mnie zawiodłeś”
Czy można naprawić poczucie własnej wartości u dziecka?
Nie każde dziecko ma od początku bezpieczne wzorce przywiązania czy wsparcie emocjonalne. Często na skutek trudności osobistych, chociażby takich jak depresja, rozwód, problemy zawodowe, rodzice nie potrafią wystarczająco zaspokoić potrzeb emocjonalnych swojego dziecka. Sami potrzebują dużego wsparcia. Czy wobec tego, popełnione błędy zdeterminują poczucie własnej wartości u dziecka na zawsze? Na szczęście, rozwój jest procesem dynamicznym. Psychologia mówi o tzw. naprawczych doświadczeniach emocjonalnych – to chwile, kiedy dziecko doświadcza czegoś nowego, lepszego, co może przekształcić jego wcześniejsze przekonania o sobie. Dlatego, nawet jeśli popełniliśmy błędy, relację z dzieckiem zawsze można budować na nowo. Przeprosiny, rozmowa, zmiana sposobu reagowania – wszystko to ma znaczenie. Dzieci są niezwykle elastyczne psychicznie, a poczucie własnej wartości można odbudować, gdy dziecko zacznie doświadczać akceptacji i wsparcia.
Poczucie własnej wartości to nie efekt jednorazowych działań, lecz codzienna praktyka obecności, uważności i miłości. Rodzic nie musi być idealny – wystarczy, że będzie „wystarczająco dobry”, jak pisał Donald Winnicott. Oznacza to: być przy dziecku z otwartym sercem, reagować z empatią, stwarzać przestrzeń na samodzielność i komunikować, że dziecko jest ważne – takie, jakie jest.
Budowanie silnego „ja” dziecka to inwestycja, która przynosi owoce na całe życie. Bo dziecko, które wierzy w siebie, ma odwagę stawiać czoła światu – z poczuciem, że jest wartościowe, kochane i wystarczające.
Anna Foltyńska
Psycholożka
Psychoterapeutka w procesie certyfikacji
w nurcie systemowo-ericksonowskim













0 komentarzy