logo nfz

Artykuły

Fundament miłości – bliskość i jej źródła

lut 13, 2025 | Bez kategorii | 0 komentarzy

Bliskość jest podstawową potrzebą każdego człowieka. Stanowi fundament wszystkich romantycznych związków. Pojawia się tuż po naszych narodzinach. Bez bliskości nie jesteśmy w stanie przetrwać. Małe dziecko, noworodek uspakaja się, czując ciepły dotyk drugiej osoby. Potrzeba ta, a właściwie jej forma zmieniają się wraz z naszym rozwojem. Od początkowej bliskości fizycznej opiekuna, który zapewnia nam przetrwanie przez karmienie, pielęgnację i realizowanie innych niezbędnych do przeżycia potrzeb po więź, relację emocjonalną, intelektualną, czy jak niektórzy mawiają, braterstwo dusz w dorosłym życiu. Nie zmienia się jednak jedno. Każdy człowiek ma potrzebę bliskości. Wielu z nas jednak bardzo się jej boi. Wiele osób poszukuje pomocy w związku z ciągłym poczuciem bycia niekochanym lub brakiem umiejętności kochania. Skąd ten lęk przed bliską relacją z drugim człowiekiem, czy możemy coś tym zrobić?

Bliskość – słodka jak deser

          Patrząc na bliskość z perspektywy ewolucyjnej, można uznać, że jest ona niezbędna i konieczna do przetrwania. Dziecko nie jest w stanie samodzielnie, samotnie przetrwać. W przeszłości prowadzono liczne, kontrowersyjne pod względem etycznym badania, dotyczące potrzeby bliskości. Henry Harlow w połowie XX wieku prowadził takie badania na małpach, a konkretnie rezusach. Młode oddzielano od matek i zostawiono w pomieszczeniu z dwoma figurkami. Jedna z nich była wykonana z drutu, kłująca i nieprzyjemna w dotyku, ale dająca mleko oraz drugą, miękką i przytulną, która jednak nie karmiła. Wszystkie rezusy wybierały drugą figurkę. Wnioski, które płyną z badań, wskazują na to, że potrzeba bliskości jest silniejsza nawet od potrzeby zaspokojenia głodu. Żeby więc przeżyć, instynkt podpowiada, że nie wystarczy zaspokajać jedynie potrzeby fizjologiczne, równie ważne są te psychologiczne. Ma to zapewne silny związek z budową naszego mózgu. Okazuje się, że kiedy doświadczamy bliskości, otrzymujemy ogromny zastrzyk hormonów i neuroprzekaźników, takich jak między innymi oksytocyna, serotonina i endorfiny. Dodatkowo pobudzane zostają obszary kory mózgowej, które aktywują się także przy jedzeniu słodyczy. Bliskość jest więc interpretowana przez nasz mózg podobnie jak pyszny deser! Jest przyjemna i dobra. Poza kontekstem neuropsychologicznym i ewolucyjnym bliskość ma przede wszystkim znaczenie w naszym życiu emocjonalnym. To, w jaki sposób ją traktujemy i ile dla nas znaczy, ma swoje źródła bardzo wcześnie.

Style przywiązania

          Psychologowie, psychiatrzy i badacze są zgodni, że na sposób, w jaki podchodzimy do relacji partnerskich, ogromny wpływ mają nasze pierwsze, najwcześniejsze doświadczenia relacyjne. Chodzi dokładnie o relacje z naszymi rodzicami czy opiekunami. Jakość tych relacji wpływa na to, jak ogólnie postrzegamy interakcje z innymi ludźmi, z otoczeniem czy generalnie ze światem. To, jak dorosły zaspokaja potrzeby dziecka, już od narodzin, wpływa na ukształtowanie się tak zwanego stylu przywiązania. Możemy wyróżnić cztery style przywiązania.

Pierwszy z nich to styl bezpieczny. Jak sama nazwa sugeruje, jest on pożądanym i prawidłowym stylem przywiązania. Kształtuje się, kiedy rodzic adekwatnie reaguje na potrzeby dziecka, stara się je rozumieć i zaspokajać. Pozostaje w bliskim kontakcie z dzieckiem i jest faktycznie, aktywnie obecny w jego życiu. Dziecko rozwija w sobie przekonanie, że jest ważne i warte kochania. Pojawia się w nim także przekonanie, że opieka i miłość są naturalne i należą się każdemu. Bezwarunkowo.

Styl unikająco – lękowy rozwinie się u dzieci, których opiekunowie nie poświęcali im uwagi w wystarczającym stopniu. Rodzic był obecny w życiu dziecka, ale oddzielał się od niego emocjonalnie. Mogło zabraknąć także bliskości fizycznej, przytulenia czy wspólnej zabawy. „Zostaw, niech się wypłacze” to częsta rada u osób prezentujących taki styl przywiązania. Dziecko, które doświadcza „zimnego chowu”, ma przekonanie, że jego potrzeby niewiele znaczą i że ono samo niewiele znaczy dla innych. Są to często osoby, które czują się odrzucone. Stają się nieufne wobec otoczenia. Bliskość jest dla nich czymś nienaturalnym, niewygodnym i drapiącym jak wełniany sweter. Ich relacje są często płytkie, krótkie, urywane w momencie, kiedy związek ma przejść krytyczną dla nich granicę bliskości. Nierzadko zaprzeczają potrzebie bliskości, deklarując i manifestując swoją niezależność.

Kiedy rodzice tylko bywają w życiu dziecka dobrymi opiekunami zamiast być stałym bezpiecznym obiektem, rozwija się zazwyczaj lękowo – ambiwalentny styl przywiązania. Rodzic czasami pojawia się, aby zaspokoić potrzebę dziecka, a następnie wcale jej nie zauważa lub jest nieobecny. Dziecko kocha swojego rodzica i czuje się przy nim dobrze, by za chwile poczuć ogromną złość i strach wobec jego nieobecności. Cały proces jest dla niego nieprzewidywalny. Podobnie funkcjonuje dorastając. Nie ufa ludziom. Może żyć w przekonaniu, że „i tak mnie zostawi dla innej” i „mogę liczyć tylko na siebie”. Osoby prezentujące taki styl przywiązania często są nadmiernie krytyczne wobec siebie i innych, mają zaburzony obraz własnej osoby i bardzo zmienną, chwiejną samoocenę. Podobnie zmiennie, mogą odbierać bliskość w relacji partnerskiej.

Ostatnim, najbardziej destrukcyjnym stylem przywiązania jest styl zdezorganizowany. Jest on charakterystyczny dla dzieci doświadczających przemocy ze strony swoich rodziców.  Poziom trudności w budowaniu relacji w przypadku jest ogromny. Osoby te często skrajnie boja się bliskości lub nie potrafią sobie z nią radzić. Ich relacje zazwyczaj są niezwykle trudne i zaburzone. Często wymagają specjalistycznego wsparcia.

Szacuje się, że około dwóch trzecich społeczeństwa reprezentuje bezpieczny styl przywiązania. Brzmi to pozytywnie, jednak należy pamiętać, że z drugiej strony co trzeci z nas doświadczył jakichś znacznych deficytów w relacji z rodzicami czy opiekunami i rozwinął styl pozabezpieczny, który może mieć duże znaczenie w trudnościach z budowaniem bliskości w życiu dorosłym. Styl przywiązania jest swego rodzaju oprogramowaniem, z którym wchodzimy w życie. Ma swoje źródła we wczesnym dzieciństwie i stąd często nie uświadamiamy sobie jego wpływu na nasze życie w dorosłości. Czy można zatem zmienić styl przywiązania lub zmienić jego wpływ na nasze życie i potrzebę bliskości? Oczywiście, że tak! Pierwszym leczącym i wspierającym czynnikiem jest związek z osobą, która odczaruje niejako nasze patrzenie na bliskość i relacje. Dla której bliskość to nie tylko seks, ale przede wszystkim uważne bycie z drugą osobą w zgodzie ze sobą. W związku często uczymy się wzajemnie od siebie różnych zachowań, przyjmujemy inną perspektywę, zmieniamy poglądy. Podobnie może stać się z naszymi schematami miłości i bliskości. Psychoterapia może być kolejnym rozwiązaniem tych trudności. Dotarcie do źródeł problemów w relacjach i właściwe ich przepracowanie często pomaga naprawić to, co nie do końca dobrze działa i przeszkadza nam w życiu, unieszczęśliwia. Bliskość jest naturalną i pierwszą potrzebą każdego człowieka. To fakt. Jednak dla wielu stanowi prawdziwe wyzwanie, któremu towarzyszy potworna ilość lęku. Niezwykle trudne jest czuć pragnienie i nie potrafić go umiejętnie zaspokoić, bo to tak jakby umierać z głodu i jednocześnie brzydzić się jedzenia.  

Anna Foltyńska

Psycholożka
Psychoterapeutka w procesie certyfikacji
w nurcie systemowo-ericksonowskim

0 komentarzy

Ostatnie artykuły

Czy sztuczna inteligencja wpływa na rozwój naszego mózgu?

Czy sztuczna inteligencja wpływa na rozwój naszego mózgu?

Praktycznie każdy uczeń zna i korzysta z niewyczerpanego źródła wiedzy, jakim jest sztuczna inteligencja. Mowa dokładniej o aplikacji ChatGpt. Potrafi on rozwiązać nawet najtrudniejsze zadania matematyczne, pomóc w odrabianiu pracy domowej, a także napisać esej, czy...

ADHD po dorosłemu

ADHD po dorosłemu

Na szczęście czasy, kiedy ADHD uważano za wymysł rozpuszczonego społeczeństwa minęły. Obecnie szacuje się, że objawy prezentuje około 3% populacji osób dorosłych. Być może jednak jest ich dużo więcej. Różnica między ADHD u dzieci a tym dorosłym jest taka, że to...

ADHD – diagnostyczne wyzwanie

ADHD – diagnostyczne wyzwanie

Od blisko 40 lat znane jest pojęcie ADHD. Mimo to nadal w społeczeństwie funkcjonuje przeświadczenie, że jest to tylko wymysł cywilizacyjny, za którym stoi bezstresowe wychowanie, wszechobecna cyfryzacja i likwidacja trzepaków osiedlowych, gdzie 30 lat temu wszystkie...

Sama chciałaś! – o depresji poporodowej

Sama chciałaś! – o depresji poporodowej

„Na początku, było wszystko dobrze. Po powrocie ze szpitala do domu czekał pięknie udekorowany i wysprzątany przez świeżo upieczone babcie dom. Mąż został z nami w domu przez kilkanaście dni. Miałam czas dojść do siebie po ciężkim porodzie. Bardzo tego potrzebowałam,...

Depresja w świecie internetowych iluzji

Depresja w świecie internetowych iluzji

Każdego dnia tysiące osób mierzy się z depresją, która nie wybiera i nie znika tylko dlatego, że akurat zbliża się wiosna i wyjdzie słońce. Ale 23 lutego coś się zmienia. Na chwilę.           Przez ten konkretny dzień...

Rezyliencja – elastyczna siła w radzeniu sobie z traumą

Rezyliencja – elastyczna siła w radzeniu sobie z traumą

Jak to jest, że ludzie w obliczu tragedii różnie sobie radzą? Jedni szybko wracają do równowagi, inni już nigdy nie będą sobą sprzed traumatycznych wydarzeń. Niektórym wystarczy kilka tygodni, aby otrząsnąć się i odzyskać kontrolę nad swoim życiem i emocjami, inni...

Rozwód – jak nie zrobić dziecku krzywdy

Rozwód – jak nie zrobić dziecku krzywdy

Kiedy zapada decyzja o rozwodzie między małżonkami, ma ona ogromny wpływ nie tylko na nich samych, ale przede wszystkim na ich dzieci. Niestety, skutki rozstania zawsze są negatywne, choć czasem pozostanie w trudnej, nieprawidłowej relacji pary przynosi jeszcze więcej...

Międzypokoleniowa podróż

Międzypokoleniowa podróż

Każdy z nas przechodzi przez etapy i cykle życia, gdzie coś się kończy, a coś nowego zaczyna – przechodzimy z jednego etapu do drugiego, ponieważ zmieniają się nasze potrzeby oraz zadania rozwojowe, które musimy po prostu realizować. Tak jak u młodych ludzi zmieniają...

5,4,3,2,1… Postanowienia noworoczne start! Jak wytrwać w zmianie?

5,4,3,2,1… Postanowienia noworoczne start! Jak wytrwać w zmianie?

Koniec starego i początek nowego roku od zawsze stają się dla ludzi okazją do stawiania sobie celów i postanowień noworocznych. Często można słyszeć więc przy wigilijnym stole deklaracje o tym, że tuż po świętach, w nowym roku ktoś schudnie, ktoś inny rzuci palenie,...